Witam serdecznie.Postanowiłam napisać anons na tym portalu, ponieważ nie wiem do kogo mam się zgłosić i jak poradzić sobie z problemami, które nawarstwiły się w ostatnim czasie. Moja sytuacja rysuje się następująco: jestem studentką trzeciego roku, na kierunku fizjoterapia. Niestety nie jestem w stanie kontynuować nauki, ponieważ muszę opiekować się swoim chorym bratem, cierpiącym na schizofrenię paranoidalną. Wymaga on stałej opieki i obserwacji, co wyklucza podjęcie przeze mnie stałej pracy. Do tej pory miałam oparcie w naszej matce. Niestety mama umarła cztery miesiące temu. W tej chwili jestem zdana jedynie na siebie. Nie chcę oddać brata do ośrodka zamkniętego, ponieważ w instytucjach tego typu panują skandaliczne i nieludzkie warunki. Trudna sytuacja zmusza mnie do poświęcenia mojej osoby. Jestem skłonna nawet sprzedać własne ciało, żeby tylko uratować jedyną bliską mi osobę. Jeśli któryś z panów czytających mój apel, zdecydował by się wesprzeć nas w tych ciężkich momentach, będę bardzo wdzięczna. Jestem skłonna do spotkań we Wrocławiu, ponieważ mieszkam w miejscowości położonej nieopodal. Wyjazdy do innych miast nie są możliwe, ponieważ nie mogę opuszczać brata na długi czas.
Jeśli zgłosi się ktokolwiek, kto mógłby nas wesprzeć, będę bardzo wdzięczna.
Menu